piątek, 17 lutego 2012

SICK

Siemka!
Leżę w łóżku, piję kolejny kubek pysznej herbaty i łykam lekarstwa. Nienawidzę chorować! To już drugi raz w tym roku. Wcześniej zachorowałam podczas ferii, nie wyleczyłam się do końca, dlatego zachorowałam ponownie. Obok mnie leży Milka, która postanowiła mi potowarzyszyć :) Włączyłam na ładowanie kolejny odcinek serialu 90210, który uwielbiam i mogłabym oglądać non stop. Mam zamiar zabrać się jeszcze za pomalowanie paznokci. Od kilku dni nie mam ich pomalowanych, a to ze względu na to, że każdy lakier schodzi mi z płytki paznokcia z prędkością światła. Zazwyczaj maluje paznokcie późnym wieczorem, po jakimś czasie idę pod prysznic, po czym z kilku paznokci lakier się zdziera i muszę wnosić poprawki, co mnie bardzo irytuje. Dlatego teraz postanowiłam odpocząć od wszelkich lakierów, nie mam nawet top coat'u. Ale... teraz kiedy mam czas i jest jeszcze wcześnie, wybiorę sobie jakiś kolor i może poeksperymentuje ze wzorkami na paznokciach :P

Zima kompletnie mi nie służy. -20 (i wyżej) stopniowe mrozy to najgorsze co może być dla mojego organizmu. Wiosno przybywaj!!!

Chyba w każdym poście daje coś do posłuchania, także w tym również muzyki nie zabraknie :)
Nadal jaram się Mac'kiem, więc jego piosenki słucham najczęściej, ale też bez przesady.
Oto kilka moich propozycji, które warto posłuchać (ostatnio słucham tych kawałków cały czas):

Prys "Mogłem więcej" feat. Jot, Pyskaty

Bonson- Spotykamy się(ref. Enzym[prod.Owat] )


Bonson - Bezsennie (prod. Jaro)

Bonson / Matek - Rok Później

To tyle. Idę coś wszamać, bo dopadł mnie mój nieodłączny głód.
Dobrego weekendu misiaki!
<3

1 komentarz: